GP Zagłębia Miedziowego nr 3 Chocianów

To już 3 bieg GP Zagłębia Miedziowego, tym razem gospodarzami zawodów był Chocianów. Pogoda po raz kolejny dopisała a do pokonania było 6 km.

Bieg  odbywał się na płaskim terenie, gdzie do przebięgnięcia były dwie pętle po 3 km. Jedynie co mogło dzisiaj utrudniać to wiatr wiejący na części odcinka zmierzając do mety. Na starcie stanęło 167 miłośników biegania. Początek biegu zacząłem dość szybko, 1 km w 4:21 i wiedziałem, że muszę trochę zwolnić, bo po 1 nie wytrzymam takiego tempa, po 2 to nie ten moment na rekordy. Kolejne kilometry były już trochę wolniejsze, ale starałem się trzymać tempo na które obecnie jestem gotowy. Po 6 km średnia biegu to 4:36 co dało 70 miejsce z czasem 27:27.

Początek biegu. Foto J. Lech

Drużyna Olaws przed startem. Dwa pierwsze miejsca dla OLAWS.

Co ważne połowa wpisowego została przekazana chłopakowi choremu na autyzm. Każdy bieg charakteryzuje się tym, że organizatorzy przekazują połowę wpisowego uczestników na dziecko chore, potrzebujące wsparcia finansowego z regionu w którym się odbywa bieg.

W tym tygodniu pierwszy raz do swoich treningów dołożyłem siłę biegową (skipy, wykroki itd) i muszę powiedzieć, że dawno nie miałem takich zakwasów. Po środowych ćwiczeniach jeszcze dzisiaj czułem to w nogach.

16 tygodni przygotowań do maratonu

Ostatni tydzień to był czas na odpoczynek i regeneracja sił przed ciężkimi tygodniami.

Teraz zaczynam 16 tygodniowy plan przygotowujący pod maraton. Będą to  4 treningi w tygodniu - 3 biegowe i 1 siła biegowa. Pierwszy trening zaczynam już we wtorek. Poniżej zapowiedź 1 tygodnia.

Plan 3 treningów na ten tydzień

Zabieram się do roboty bo zapewne trochę jej będzie w najbliższych tygodniach. Miejmy nadzieje, że zdrowie dopiszę bo od tego najwięcej zależy.

Góra Sosnowa zdobyta

Piękny niedzielny poranek i ponad 20 chętnych aby mile spędzić czas. To już trzeci wspólny bieg, który cieszy się coraz większą frekwencją.

Foto Artur N.

Punktualnie o godzinie 10 spod okolic strzelnicy w Lubinie, liczną grupą ruszyliśmy w stronę góry.

Foto Artur N.

 Trasa wiodła polnymi i leśnymi ścieżkami, cisza, spokój i świeże powietrze. Mała ilość lekko zmrożonego śniegu i świecące słońce, pogoda wymarzona.

Foto Artur N

Cała grupa, z dobrymi humorami zdobyła górę Sosnową.

 W sumie dom-strzelnica-góra Sosnowa-dom wyszło 25 km. Dobre wybieganie w miłym towarzystwie. Dzięki wszystkim za bieg, wiemy już, że są kolejne pomysły na kolejne biegi integracyjne.

Zdobyć Koronę Polskich Półmaratonów

Jeszcze nie tak dawno pisałem, że jeśli chodzi o dłuższe bieganie to już wszystko zaplanowane i za dużo się nie zmieni. Jednak postanowiłem postawić sobie jeszcze jeden cel na rok 2016. Mianowicie zdobyć medal Korony Polskich Półmaratonów. Wyjaśniam o co w tym chodzi. Organizatorami są Polskie Stowarzyszenie Biegów wraz z Wojskowym Klubem Biegacza "Meta". Żeby zdobyć taki medal trzeba spośród listy 10 biegów, ukończyć minimum 5. Ja jak wcześniej już pisałem planowałem starty w Sobótce i we Wrocławiu, także potrzeba jeszcze 3 startów. Planuje jeszcze bieg w Poznaniu, Grodzisku Wielkopolskim no i pozostanie jeszcze jeden bieg do wyboru. Muszę wybrać pomiędzy - Wałbrzych, Piła, Gniezno lub Kraków. Najbardziej realny i pasujący termin to będzie chyba Kraków, ale to w kolejnych miesiącach podejmę decyzję.

Zapowiadają się intensywne miesiące.

Grand Prix - Iwiny

W sobotę odbył się 2 bieg z cyklu Grand Prix Zagłębia Miedziowego. Tym razem gospodarzem zawodów były Iwiny. Po raz kolejny bieg zgromadził dużą liczbę uczestników, było nas ok 200 osób. Pogoda słoneczna w okolicach 0 stopni, sprzyjała bieganiu. Ładne widoki na trasie, która nie była bardzo wymagająca. Dystans 5,5 km. Trasę udało mi się pokonać z wynikiem 24:45 co dało 68 miejsce. Kolejny bieg 30 stycznia w Chocianowie. Kolejne tygodnie w miarę luźne, od 25 ruszam z przygotowaniami do maratonu.

Góra Wędrowca zdobyta

Po zdobyciu góry Wenus, przyszedł czas na kolejną, tym razem góra Wędrowca. Mimo dość mroźnego poranka liczna grupa stawiła się by sprostać wyzwaniu. Punktualnie o 10 wszyscy ruszyliśmy w drogę.

Trasa wiodła polnymi i leśnymi ścieżkami. Bardzo ładne widoki, świeże mroźne powietrze i miła
atmosfera.

Szczyt zdobyty, czas wracać do domu.









Mimo ponad 10 stopniowego mrozu, udało się pokonać ponad 21 km w ponad 2 godziny. Było warto, w grupie czas szybciej leci i szybko mijają kolejne kilometry. Nic tylko czekać na kolejną wyprawę.

Plany i cele biegowe na rok 2016

Mamy już 2016 rok i trzeba powoli myśleć nad startami i planować przygotowania. Głównym celem na nowy rok będzie ukończenie MARATONU. Plany na dłuższe biegi już zostały ustalone i tak:

- 19.03.2016 9 Półmaraton Ślężański, Sobótka
- 10.04.2016 Bieg "Bitwy Pod Legnicą 1241-Półmaraton"
- 14.05.2016 15 Cracovia MARATON Kraków
- 18.06.2016 4 PKO Nocny Wrocław Półmaraton

Te biegi już są pewne i jeśli chodzi o dłuższe dystanse to będą najważniejsze starty w tym roku. Możliwe, że jeszcze jakiś dłuższy start dojdzie w miesiącach październik, listopad ale to już zobaczymy jak czas pozwoli na przygotowania. Oczywiście do tych startów dojdą biegi na dystansach 5 i 10 km. Teraz jeszcze starty w Grand Prix Zagłębia Miedziowego a od końca stycznia ruszam z przygotowaniami do MARATONU.

Celem na nowy rok jest także poprawa dotychczasowych rekordów na poszczególnych dystansach. Plany są następujące:

5 km - czas poniżej 21 min
10km - czas poniżej 45 min
21,75 km (półmaraton) - czas poniżej 1:45:00
42,195 km (maraton) - ukończenie biegu

Szykują się pracowite miesiące. Jak widać z nowym rokiem zaszły też małe zmiany na blogu :-)
Wszystkiego dobrego w tym nowym roku dla wszystkich, dużo zdrowia i spełnienia wszystkich zaplanowanych celów zawodowych, sportowych na ten rok.