piątek, 27 stycznia 2017

Podsumowanie 2016 roku

Rok 2016 w całości przepracowany, bez większych przerw spowodowanych brakiem czasu na starty :-)

W liczbach miniony rok wyglądał następująco:



Odniosę się trochę do postu http://napibiega.blogspot.com/2016/01/plany-i-cele-biegowe-na-rok-2016.html, gdzie pisałem o wstępnych planach na rok 2016.

CELEM NUMER 1 było ukończenie MARATONU

Udało się to w maju pokonałem swój pierwszy Maraton w Krakowie, marzenie się spełniło. W biegu towarzyszył mi Łukasz, który prowadzi na fb swój profil Od Zera do Maratończyka.


Idąc za ciosem, zrodził się plan wyjazdu na bieg do Włoch.
Maraton numer 2 to już Listopad i super wyjazd do Palermo. Po pierwszym maratonie miałem mieszane uczucia o tym dystansie. Odważyłem się jeszcze raz i było już znacznie lepiej. Tego biegu nie było na początku roku w planach, ale był to bardzo udany wyjazd i bieg.


Pisałem także:
"Celem na nowy rok jest także poprawa dotychczasowych rekordów na poszczególnych dystansach. Plany są następujące:
5 km - czas poniżej 21 min - Nie startowałem w żadnym biegu na 5km
10km - czas poniżej 45 min - Plan wykonany, nowy rekord 42:35
21,75 km (półmaraton) - czas poniżej 1:45:00 - Plan wykonany, nowy rekord 1:39:31
42,195 km (maraton) - ukończenie biegu - PLAN WYKONANY, nowy rekord 3:48:48"


Kolejnym sukcesem było zdobycie Korony Polskich Półmaratonów. Więcej przeczytacie we wcześniejszym wpisie http://napibiega.blogspot.com/2017/01/korona-polskich-pomaratonow-zdobyta.html


 Te dwa biegi to mój duży sukces w roku ubiegłym, ponieważ spełniły się marzenia przebiegnięcia maratonu. To co kiedyś było abstrakcją, udało się ciężką pracą zrealizować.

Jak dobrze wszystko zliczyłem to w 2016 roku brałem udział w 22 różnych biegach. Ponad 2100 km w nogach, to także rekordowy rok. Dużo nowych znajomości, czy to podczas pobytu w Wałbrzychu, czy podczas wyjazdów na zawody.

Żeby to wszystko mogło się udać, duża w tym zasługa najbliższych. Przede wszystkim podziękowania dla żony Marty i rodziców. W dni treningowe to na niej spoczywał cały ciężar przygotowania posiłków do pracy. Wszystkim za wsparcie czy to na profilu fb czy na żywo bardzo dziękuje. Każde dobre słowo motywowało do dalszej pracy.

Już jest kilka planów na ten rok, widać to po planowanych startach. Jeszcze rodzi mi się w głowie jeden cel na drugą część sezonu. Plany na rok 2017 opiszę w kolejnych postach.

piątek, 6 stycznia 2017

Korona Polskich Półmaratonów zdobyta


Wczoraj dotarła do mnie Korona Polskich Półmaratonów. W skrócie z opublikowanej listy 10 biegów, trzeba ukończyć przynajmniej 5 :-) Ja zdecydowałem się na Sobótkę, Poznań, Grodzisk Wlk, Wrocław i Wałbrzych. Cel udało się zrealizować w 100%.

Małe przypomnienie wyników z ukończonych biegów:

1.19.03.2016 - 9 Półmaraton Ślężański, Sobótka czas 1:43:20, miejsce 1174

2. 17.04.2016 - 9 PKO Poznań Półmaraton, czas 1:39:31, miejsce 1977

 
      
 3. 12.06.2016 Grodziski Półmaraton Słowaka, czas 1:44:33, miejsce 818 

4. 18.06.2016 4 PKO Nocny Wrocław Półmaraton, czas 1:43:18, miejsce 2198


5. 21.08.2016 XVII Toyota Półmaraton Wałbrzych, czas 1:42:29, open 460


Bardzo fajna przygoda dla osób którzy zaczynają zabawę z bieganiem.  Motywacja do pokonania poszczególnych biegów i cel na cały rok. W moich odczuciach, niektóre biegi są trochę przereklamowane i idą na ilość uczestników. Miło zaskoczył Grodzisk Wielkopolski, mimo małej liczby startujących, był z najlepszą atmosferą :-) W bieganiu trzeba sobie stawiać wyzwania, tym którzy jeszcze Korony nie zdobyli, życzę na 2017 rok powalczenia o nią :-)