Sobota zaczęła się od startu w Parkowej Gonitwie, dystans 5 km. Odbiór numeru startowego, rozgrzewka i czas zaczynać.
|
Ostatnia prezentacja przed startem |
Bieg rozpoczął się o godzinie 11, na starcie stanęło ok 120 zawodników.
|
Czas start |
Początek biegu zacząłem zdecydowanie za szybko, pierwszy kilometr pobiegłem poniżej 4 minut. Wyrwałem niepotrzebnie do przodu, na kolejnych km musiałem trochę uspokoić tempo biegu. Trasa była płaska prowadziła ścieżkami Parku Legnickiego, sprzyjała dobrym rezultatom. Mija pierwsza pętla biegu, 2,5 km za mną i czas 10:18. Zmęczenie było już dość duże, wiedziałem że tego tempa na ostatnim okrążeniu nie dam rady utrzymać. Biegłem na tyle, ile jeszcze miałem sił, mijając kolejne 3 i 4 km, tylko starałem się mobilizować aby utrzymać tempo.
|
Końcówka biegu |
Ostatni nawrót i już tylko prosta do mety. Na finiszu udało mi się jeszcze przed samą metą wyprzedzić jednego zawodnika.
CZAS 21:12 i
20 miejsce.
Bardzo jestem zadowolony z wyniku jak i z miejsca.
Zaraz po biegu szybka regeneracja i udaliśmy się z żoną na turniej siatkarski Wrzosowej Krainy. Tak jak w zeszłym roku jako Gmina Lubin udało się obronić puchar i wygrać po raz kolejny Wrzosową Krainę.
|
Mecz finałowy |
|
|
|
Zwycięska drużyna - Gmina Lubin |
Sobota była bardzo intensywna. Dzisiaj kolejny trening i do przebięgnięcia najdłuższy dystans jak do tej pory 15 km. Trenujemy dalej :-)