wtorek, 14 czerwca 2016

X Hunters Grodziski Półmaraton Słowaka

Cóż to był za bieg...

Z Marianem wybraliśmy się już dzień wcześniej aby odebrać pakiety startowe i na spokojnie w niedziele zdążyć na linię startu. Grodzisk Wielkopolski to małe miasteczko, które już dzień przed zaczynało żyć tym biegiem. Jeszcze przed startem kilka fotek z Kastą, trudno nie było ich znaleźć :-)

OLAWS na starcie
Jest i Kasta :-)
Plan na bieg to złamanie 1:45. Po maratonie trochę treningi zostały zaniedbane, dodatkowo wyjazd na majówkę i więcej pracy spowodował odczuwalny spadek formy. Dlatego nie liczyłem w tym biegu na życiówkę. Najlepszy okres w pierwszej części sezonu za mną, teraz etap aby utrzymać to co się wypracowało.

Postanowiłem biec cały półmaraton stałym tempem tj. poniżej 5 min/km. Pogoda dopisała, nie było za gorąco. Bieg rozpoczął się przemarszem z grającą orkiestrą. Już sam start zwiastował udaną imprezę. Punkt 9 wystrzał z armaty dał sygnał do startu. Ruszyliśmy z Grodziskiego rynku, gdzie oklaskiwało Nas dużo kibiców.

Może kilka słów o kibicach i organizacji. Pierwszy taki bieg na którym byłem, gdzie organizacja tak małego miasteczka był na dużym poziomie. Od pakietu startowego, po punkty odżywcze czy punkty z natryskami. Kibice na trasie byli niesamowici, którzy także częstowali swoją wodą i darmowym prysznicem. Grupy dzieci, młodzieży na trasie dawały duże wsparcie biegaczom. Atmosfera nie do opisania, jeśli ktoś się waha czy warto tutaj jechać, w 100% warto :-) Tutaj trzeba być, żeby to poczuć.

Do pokonania były dwie pętle. O samym biegu za dużo nie ma co pisać, plan udało się zrealizować. Tempo jak na ten moment było dla mnie odpowiednie. Jak to wyglądało na pomiarach czasu:

- po 3,75 km czas 0:18:41 / 709(zajmowane miejsce)
- po 10 km  0:49:22 / 832
- 14,3 km  1:11:12 / 830
- 20,5 km  1:42:01 / 824

Ostatecznie półmaraton w Grodzisku Wielkopolskim pokonałem na 818 miejscu z czasem 1:44:33. Średnie tempo biegu 4:57.


 Po biegu po raz kolejny miłe spotkanie z Łukaszem https://www.facebook.com/Od-zera-do-Marato%C5%84czyka-981289188657912/?fref=ts

Bieg niedzielny był moim 3 zaliczonym do zdobycia Korony Polskich Półmaratonów. Już w sobotę czas na 4 start we Wrocławiu i zostanie Wałbrzych lub Kraków jako piąty do wyboru :-) Półmaraton Wrocławski zakończy moje obecne plany startowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz