środa, 30 grudnia 2015

Podsumowanie biegowe roku 2015 w liczbach



Rok 2015 wyglądał następująco:

25.02.2015 – tego dnia wszystko się zaczęło, to było pierwsze wyjście na trening biegowy. Początki to biegi 30 min tempem ok 6 min.

Wraz z regularnymi treningami zrodził się pomysł pierwszego startu w Biegu Papieskim i wszystkie treningi były podporządkowane pod ten bieg. Pierwszy start dał motywacje do kolejnych.

Teraz trochę liczb:

11 – w tylu biegach wystartowałem w 2015 roku, mam już za sobą 3 półmaratony oraz biegi na 10 i 5 km.

1246 – właśnie gdzieś tyle km przebiegłem od lutego

116000 – tyle kalorii udało się spalić podczas moich biegów

8 – tyle kilogramów udało mi się zrzucić dzięki bieganiu. Bardzo duża zasługa w tym także mojej żony dzięki jej zaangażowaniu w poranne szykowanie 5 dań na cały dzień.

Jeśli ktoś się waha czy zacząć biegać to uwierzcie, że warto..., po kolejnych biegach coraz bardziej będzie się wam to podobać. Najtrudniejszy krok to wyjście z domu, każda pogoda jest dobra.

Trzeba sobie stawiać kolejne cele, wtedy ma się większą motywacje do dalszych treningów.

Ważne jest mieć wsparcie przede wszystkim od najbliższych osób. Żona, rodzicie, znajomi ich dobre słowa dają bardzo dużo i motywują do dalszej pracy.

Rok 2015 uznaję za bardzo udany. W kolejnym roku czego można sobie życzyć przede wszystkim ZDROWIA, jeśli będzie, liczę, że motywacji nie zabraknie do kolejnych startów i poprawiania swoich rekordów. Cel biegowy na 2016 rok to MARATON KRAKÓW. Więcej celów na nowy rok i zaplanowanych biegów opisze już w nowym roku.

1 komentarz:

  1. Powodzenia. Wytrwałość i systematyczność może zdziałać cuda.

    OdpowiedzUsuń